Zima już za nami, jednak do upalnych dni jeszcze daleko. Jednym ze sposobów na poradzenie sobie z tęsknotą za słońcem jest wygrzewanie się w solarium. Nie wszyscy jednak decydują się na takie rozwiązanie, głównie ze strachu przed negatywnymi konsekwencjami dla naszego zdrowia. Czy słusznie?
Solarium a nowotwór skóry
Odpowiedź na pytanie, czy korzystanie z solarium jest bezpieczne okazuje się nie być jednoznaczna. Panuje bowiem powszechne przekonanie, że opalanie się powoduje raka skóry. Badania jednak jasno tego nie potwierdzają. Okazuje się bowiem, że
częściej na nowotwory skóry zapadają mieszkańcy mniej słonecznych rejonów (np. Skandynawia).
Wyższą zachorowalność wykazują także pracownicy biurowi w porównaniu do osób pracujących na wolnym powietrzu. Ciekawi również fakt, że czerniak częściej pojawia się w obszarach ciała, które rzadziej wystawiane są na słońce (np. podeszwy stóp).
Czy to znaczy, że regularne wizyty w solarium są dla nas całkowicie bezpieczne? Oczywiście nie!
Nadmierne opalanie wiąże się z licznymi zagrożeniami i może zwiększać ryzyko zachorowania na raka skóry.
Przede wszystkim, wiele solariów w Polsce nadal wykorzystuje lampy emitujące głównie promieniowanie UVA, które wnika głęboko w skórę, powodując uszkodzenia włókien kolagenowych, a co za tym idzie - szybsze starzenie się.
Zbyt częsta ekspozycja na promieniowanie ultrafioletowe wysusza naszą skórę, a przy tym może prowadzić do powstawania przebarwień, plam czy zmarszczek, a nawet powodować reakcje alergiczne. W skrajnych przypadkach dochodzi do
uzależnienia od korzystania z solarium (co nazywa się tanoreksją).
Witamina D na ratunek
Kluczem jak zwykle jest zdrowy rozsądek. Solarium ma bowiem swoje plusy i jest to nie tylko ładna opalenizna. Przede wszystkim,
ekspozycja na promienie ultrafioletowe powoduje syntezę witaminy D3, która pełni ważną rolę w systemie odpornościowym naszego organizmu. A długie okresy pochmurnej pogody i niskich temperatur sprawiają, że jej niedobór to dość powszechny problem.
Ponadto solarium może być także formą relaksu, który poprawi nam samopoczucie, a także wspomóc w walce z różnymi schorzeniami.
Opalanie nie dla wszystkich
Najważniejsze, aby zachować zdrowy rozsądek i korzystać z dobroci lamp z głową. Przede wszystkim,
powinniśmy określić swój fototyp skóry i dostosować do niego przyjmowane dawki promieniowania ultrafioletowego.
Osoby z bardzo jasną karnacją (typu I oraz II) charakteryzuje wysokie ryzyko oparzeń i generalnie nie powinny one korzystać z solarium. Znamiona barwnikowe, piegi czy
oparzenia słoneczne w dzieciństwie to również czynniki, które powinny wykluczać wizyty w solarium. Podobnie jak wiek poniżej 18 lat. Natomiast o tym, że do solarium nie powinny chodzić osoby cierpiące na nowotwory skóry (lub stany przednowotworowe), chyba nie trzeba mówić.