Baby botox – nowy trend w medycynie estetycznej
Toksyna botulinowa od wielu lat wiedzie prym wśród zabiegów medycyny estetycznej, ciesząc się niezmienną popularnością ze względu na swe niezastąpione właściwości wygładzające zmarszczki. Jej wykorzystanie w odmładzaniu przybiera jednak coraz to nowe formy. Ostatnim hitem jest zabieg zwany baby botox, który zyskuje popularność także wśród młodych pacjentów. Na czym polega jego fenomen?
Sekret działania botoksu polega na tym, że jego podanie do mięśnia blokuje na jakiś czas przekazywanie sygnału chemicznego, który wywołuje skurcz. Nie jest to skomplikowana procedura, a jej efekty pojawiają się bardzo szybko i utrzymują się na dłuższy czas.
Okazuje się jednak, że toksyna botulinowa może być również bardzo przydatna w sytuacji, gdy nie mamy jeszcze do czynienia z głębokimi zmarszczkami, a zależy nam głównie na naturalnym, subtelnym i ogólnym poprawieniu wyglądu naszej skóry. Sposób ten przywędrował do nas z Korei i zyskał nazwę baby botox (lub skin botox bądź mezobotox).
Czym różni się od klasycznych zabiegów z wykorzystaniem toksyny botulinowej? Przede wszystkim, podaje się jej mniejszą dawkę i nie w jeden, konkretny obszar, ale w kilka (np. czoło czy okolice oka), robiąc to drogą kilkudziesięciu mikronakłuć.
W ten sposób nie atakujemy jednej, konkretnej bruzdy, jak np. w przypadku lwiej zmarszczki, ale poprawiamy i odświeżamy ogólny wygląd skóry, a także wygładzamy płytkie zmarszczki.
Ze względu na niewielkie ilości podawanego preparatu oraz subtelne i naturalne efekty, baby botox to dobre rozwiązanie dla pacjentek, które dopiero rozpoczynają przygodę z medycyną estetyczną i mają obawy przed efektami klasycznych zabiegów z wykorzystaniem toksyny botulinowej.
Botoks - niezawodny sposób na zmarszczki
Toksyna botulinowa to nic innego jak jad kiełbasiany - proteina, która w pewnych sytuacjach może być dla nas zabójczą trucizną (kiedy zjemy zanieczyszczony przez nią pokarm). W medycynie estetycznej jest jednak niezastąpionym narzędziem do wygładzania zmarszczek.Sekret działania botoksu polega na tym, że jego podanie do mięśnia blokuje na jakiś czas przekazywanie sygnału chemicznego, który wywołuje skurcz. Nie jest to skomplikowana procedura, a jej efekty pojawiają się bardzo szybko i utrzymują się na dłuższy czas.
Okazuje się jednak, że toksyna botulinowa może być również bardzo przydatna w sytuacji, gdy nie mamy jeszcze do czynienia z głębokimi zmarszczkami, a zależy nam głównie na naturalnym, subtelnym i ogólnym poprawieniu wyglądu naszej skóry. Sposób ten przywędrował do nas z Korei i zyskał nazwę baby botox (lub skin botox bądź mezobotox).
Baby botox - z ziemi koreańskiej do Europy
Zabieg baby botox robi prawdziwą furorę zwłaszcza wśród młodych Koreanek, a w ostatnich latach zyskuje na popularności także w Europie. Wszystko przez niemal natychmiastowy efekt szklanej cery (tzw. "glass skin"), jaki udaje się dzięki niemu osiągnąć.Czym różni się od klasycznych zabiegów z wykorzystaniem toksyny botulinowej? Przede wszystkim, podaje się jej mniejszą dawkę i nie w jeden, konkretny obszar, ale w kilka (np. czoło czy okolice oka), robiąc to drogą kilkudziesięciu mikronakłuć.
W ten sposób nie atakujemy jednej, konkretnej bruzdy, jak np. w przypadku lwiej zmarszczki, ale poprawiamy i odświeżamy ogólny wygląd skóry, a także wygładzamy płytkie zmarszczki.
Ze względu na niewielkie ilości podawanego preparatu oraz subtelne i naturalne efekty, baby botox to dobre rozwiązanie dla pacjentek, które dopiero rozpoczynają przygodę z medycyną estetyczną i mają obawy przed efektami klasycznych zabiegów z wykorzystaniem toksyny botulinowej.